
Bezpieczny azyl?
Współczesność jest pełna zmian. Bezpieczeństwo i stabilizację zapewnia nam nasz domu lub mieszkanie. Jednak uważajmy. Jeśli nie dbamy o naszą prywatną przestrzeń, możemy ją utracić.
Potrzeba bezpieczeństwa jest dla człowieka elementarna. Każdy z nas ją czuję i dopiero po jej zaspokojeniu zaczyna się dalsze życie. Przez życie gromadzimy majątek, który chcielibyśmy zachować. Uchronienie go przed kradzieżą nie jest wcale wyzwaniem ponad nasze siły. Należy tylko przestrzegać odpowiednich zasad. Inaczej możemy stracić nie tylko wartościowe rzeczy, ale przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa.
Być może zabrzmi to zaskakująco, jednak… Najlepsze są najprostsze rozwiązania. Czujni sąsiedzi zapewnią bardzo dobrą ochronę. Czasem przez zwyczajną ciekawość zapytają, co właściwie się robi i po co? Oczywiście, bywa to irytujące, jednak może uratować nasz dobytek i… bezpieczeństwo.
Na stronie Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu czytamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
- Zawsze zamykaj za sobą drzwi domofonu. Nie jest to co prawda urządzenie doskonałe, ale dla złodzieja to pierwsza przeszkoda do pokonania i pierwsza bariera do ochrony piwnic
- Po zmroku zasłaniaj okna, nawet gdy mieszkasz na wyższych piętrach. Włamanie z reguły poprzedza obserwacja mieszkania z zewnątrz. Odsłonięte okna pozwalają poznać jego rozkład i ustalić miejsca, w których znajdują się wartościowe przedmioty
- Nigdy nie zostawiaj kluczy, w „umówionym” miejscu (np. pod wycieraczką czy na parapecie). Ich znalezienie nie sprawi złodziejowi żadnych trudności
- Nie wkładaj w drzwi kartek informujących, gdzie jesteś i o której wrócisz. Przyjaciółka może nie przyjść, a złodziej wie ile ma czasu na włamanie
- Gdy musisz na chwilę wyjść, zostaw w kuchni włączone radio – stwarza pozory, że mieszkanie „żyje”. Strata prądu niewielka, a głos może złodzieja zmylić
- Gdy wyjeżdżasz na kilka dni, zostaw znajomym kluczyk do skrzynki pocztowej. Zalegająca korespondencja sygnalizuje, że w mieszkaniu nikogo nie ma. Poproś też sąsiadów, aby zbierali ulotki spod drzwi
- Poproś przyjaciółkę, aby przychodziła do Twojego mieszkania i otwierała okna. Ty przed wyjazdem koniecznie je zamknij
- Niech przyjaciółka wpada wieczorami i zapala światła. Jeśli nie masz zaprzyjaźnionej osoby, zainstaluj urządzenie zapalające światło z nadejściem zmroku
- Do remontu mieszkania czy naprawy sprzętu zamawiaj wyłącznie ekipy polecone przez przyjaciół
- Gdy zgubisz klucze, natychmiast wymień bodaj jeden zamek. Może wcale ich nie zgubiłaś, tylko zostały, Ci skradzione?
- Nie opowiadaj w osiedlowym sklepiku, że właśnie wyjeżdżasz na wakacje do Tunezji. O wiele bezpieczniej jest podzielić się wrażeniami po powrocie
- Nie chwal się, że kupiłaś synowi komputer. Nie mów, że sprzedałaś samochód i nie wiesz, w co zainwestować pieniądze
- Nie dawaj kluczy dzieciom. Gdy dziecko idzie do szkoły, niech je zostawi u zaprzyjaźnionych sąsiadów. Nie haftuj na sweterkach imion dziecka. Kiedy złodziej zwróci się do malucha po imieniu, osłabi jego czujność
- Nie trzymaj wszystkich pieniędzy i kosztowności w jednym miejscu. Nie chowaj też pieniędzy do cukru, mąki, bieliźniarki, pod doniczkami czy w zamrażalniku. Te miejsca są złodziejom doskonale znane. Natomiast dobre są wszelkie rozwiązania nietypowe – nie dziel się jednak tym „odkryciem” ze swoimi sąsiadami
- Gdy zorientujesz się, że ktoś obcy był w mieszkaniu, natychmiast zawiadom policję. Nic nie ruszaj, nie zamykaj okien, nie sprzątaj. Zawiadom też policję, gdy zaniepokoją Cię np. odgłosy dochodzące z mieszkania sąsiadów. Nagła przeprowadzka sąsiadów, wizyta kilku panów u samotnej sąsiadki lub wyjący pies powinny wzbudzić podejrzenie – czytamy w tekście „Bezpieczne Mieszkanie”
fot. Komenda Powiatowa Policji w Zawierciu, https://ino.online/
Krzysztof A. Kluza