Kopalnia rud cynku i ołowiu na Jurze. Co sądzą na ten temat parlamentarzyści?

Największa skala protestów (na zdjęciu – przyp. red.) przeciwko budowie kopalni rud cynku i ołowiu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej miała miejsce przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku. Wtedy wielu kandydatów na posłów stało murem za mieszkańcami powiatu zawierciańskiego. Teraz temat inwestycji powrócił. Minister klimatu i środowiska przedłużył koncesję na rozpoznanie i poszukiwanie złóż w powiecie zawierciańskim. Co o tej decyzji sądzą parlamentarzyści z okręgu nr 32, którzy reprezentują w Sejmie także nasz region?


Temat budowy kopalni rud cynku i ołowiu na Jurze wrócił jak bumerang. Chociaż w lipcu Michał Woś (ówczesny minister środowiska – przyp. red.) obiecał mieszkańcom, że inwestycja nie powstanie, a koncesja na rozpoznanie i poszukiwanie złóż nie zostanie przedłużona. Podkreślał przy tym, że wsłuchuje się w głos społeczeństwa, a Rathdowney miało aż 10 lat na wykorzystanie możliwości związanych z obowiązującą koncesją. Kanadyjska firma odwołała się od tej decyzji, a w międzyczasie doszło do rekonstrukcji rządu. Ministerstwo Środowiska przestało istnieć. Utworzone zostało Ministerstwo Klimatu i Środowiska, na którego 6 października czele stanął Michał Kurtyka. 29 października – dokładnie 23 dni – po objęciu stanowiska wydał decyzję o przedłużeniu firmie Rathdowney koncesji na poszukiwanie i rozpoznanie złóż.

Spotkało się to z ogromnym zaskoczeniem i oburzeniem społeczeństwa. Nic dziwnego. Obietnica partii rządzącej nie została dotrzymana. Tym bardziej, że o protestach mieszkańców było głośno w całym kraju. Głównie przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku. Były petycje, tłumy na spotkaniach z przedstawicielami Rathdowney, banery wywieszane na płotach posesji. Był także wielki protest na parkingu przy Miejskim Ośrodku Kultury oraz program realizowany przez TVP pod Urzędem Miejskim w Zawierciu, w którym mieszkańcy jednoznacznie wypowiadali się na temat kopalni na Jurze. Podczas protestów w październiku 2019 roku mieszkańcy byli bardzo mocno wspierani przez kandydatów na posłów. 

Co o decyzji ministra sądzą władze gmin, na których terenie może powstać kopalnia? [CZYTAJ WIĘCEJ]

Teraz, gdy temat kopalni rud cynku i ołowiu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej powrócił, mieszkańcy ponownie liczą na wsparcie w walce o zablokowanie inwestycji. Zapytaliśmy posłów z okręgu nr 32 (to oni reprezentują powiat zawierciański w Sejmie – przyp. red.) o to czy są zaskoczeni decyzją ministra oraz czy planują podjąć kroki, aby wspomóc protesty mieszkańców. Odpowiedzi udzieliło nam jedynie 6 z 9 posłów. Warto dodać, że w dalszym ciągu odpowiedzi na nasze pytania nie udzieliło biuro prasowe Ministerstwa Klimatu i Środowiska. 

Danuta Nowicka (Prawo i Sprawiedliwość): Jestem zaskoczona decyzją ministra Michała Kurtyki. Od samego początku jestem przeciwna budowie kopalni rud cynku i ołowiu na terenie Jury, o czym niejednokrotnie mówiłam. Nawet niektóre media określiły mnie mianem lobbystki przeciwko budowie kopalni. Już podjęłam kroki w celu wyjaśnienia sprawy.

Rafał Adamczyk (Sojusz Lewicy Demokratycznej): Na pewno decyzja ministra klimatu i środowiska – pana Michała Kurtyki –  podjęta w październiku, w której zdecydował się jednak na przedłużenie firmie kanadyjskiej koncesji na rozpoznanie i poszukiwanie złóż na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej jest ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich. Dla mnie również. Uważam, że tak jak oczekuje się ciągłości podejmowanych decyzji od samorządów lokalnych, tak samo powinno się tego wymagać od władz państwowych. Ta decyzja będzie miała ogromny wpływ na rozwój poszczególnych gmin powiatu zawierciańskiego, stan środowiska naturalnego oraz komfort zamieszkiwania przez lokalną społeczność. Władza centralna już raz miała okazję zobaczyć jakie jest stanowisko poszczególnych włodarzy gmin i mieszkańców Jury. Nasuwają się pytania: Dlaczego nastąpiła zmiana stanowiska wyrażonego w czerwcu przez ówczesnego ministra środowiska i klimatu- pana Michała Wosia, który nie przedłużył koncesji? Z jakiego powodu wydano ponownie tą koncesję? Te pytania zadam osobiście ministrowi Kurtyce na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Uważam, że w najbliższym czasie powinno odbyć się w tej sprawie spotkanie parlamentarno- samorządowe przy udziale przedstawicieli ministerstwa i przedstawicieli mieszkańców w siedzibie powiatu zawierciańskiego. Mam nadzieję, że zarówno posłowie jak  i senatorowie, którym mieszkańcy dali kredyt zaufania będą uczestniczyć w tym spotkaniu. Ja na pewno będę! Podsumowując, „zasady” z kultowej polskiej  komedii „Poszukiwany, poszukiwana” – „… Jezioro damy tutaj a ten niech sobie stoi..”- nie powinny nigdy być wprowadzane w życie. 

Barbara Dolniak (Koalicja Obywatelska):  Jestem zaskoczona brakiem rozeznania tematu przez Ministra w kontekście opinii publicznej oraz wpływu takiego przedsięwzięcia na środowisko. Nie jestem natomiast zaskoczona płonnymi obietnicami przedwyborczymi bez pokrycia. Brak szacunku do wyborców to znak rozpoznawczy obecnie rządzącej partii. Jestem bezwzględnie przeciwna (budowie kopalni – przyp. red.). Budowa takiego zakładu będzie mieć katastroficzny wpływ na środowisko naturalne i krajobraz tak pięknej i wyjątkowej krainy, jaką jest Jura Krakowsko-Częstochowska. A najważniejszy jest w tym wszystkim głos mieszkańców. Skoro są w większości przeciw – to nie ma o czym dyskutować. Posłowie opozycji nie mają, niestety, bezpośredniego przełożenia na decyzje rządzących. Na pewno będę interpelować w tej sprawie, przekonując koleżanki i kolegów z innych regionów do wsparcia tego głosu. Deklaruję wsparcie wszystkich zgodnych z prawem inicjatyw zmierzających do zablokowania tej inwestycji oraz bieżące monitorowanie sytuacji.

Włodzimierz Czarzasty (Sojusz Lewicy Demokratycznej): Oznajmiam, że nie jestem zaskoczony tym, że przedstawiciele Rządu w kampanii wyborczej – znając negatywne stanowisko mieszkańców i lokalnych samorządów – obiecują, że nie przedłużą kanadyjskiej firmie Rathdowney koncesji, a po wyborach pan minister Michał Kurtyka tę koncesję przedłuża. To częsta praktyka niedotrzymywania zobowiązań i lekceważenia wyborców jaką PiS na co dzień prezentuje w swoich metodach rządzenia . Dlatego rozumiem i pozytywnie oceniam działanie pana Prezydenta Zawiercia Łukasza Konarskiego, który wystąpił do premiera Mateusza Morawieckiego z pismem w tej sprawie. Odpowiedź na drugie i trzecie pytanie (pytania dotyczyły opinii na temat budowy kopalni na Jurze oraz kroków, które mogą zostać podjęte w celu wsparcia mieszkańców naszego powiatu w walce o ewentualne zablokowanie inwestycji – przyp.red.) nie jest już taka prosta i wymaga szerszego uzasadnienia. Koncesja na poszukiwanie i rozpoznanie złóż rud cynku i ołowiu nie jest równoznaczna z wyrażeniem zgody na budowę kopalni. Z dostępnych w mediach informacji wynika, że firma kanadyjska nie wykonała zaplanowanego planu badań. Z 800 planowanych odwiertów wykonano niewiele ponad 100, co prawdopodobnie nie pozwala na dokładne określenie wielkości depozytu rud w złożu, a tym samym na przygotowanie założeń techniczno-ekonomicznych pod budowę przyszłej kopalni. Dokończenie badań może potrwać kilka lat. Aby móc podjąć decyzję o budowie kopalni inwestor musi uzyskać od odpowiednich władz koncesję na eksploatację złoża – zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem geologicznym i górniczym- a do tego jeszcze daleka droga. Dzisiaj nie jest to jeszcze czas ostatecznych decyzji. Ważne aby działania Rządu i inwestora w tej sprawie odbywały się za wiedzą zainteresowanych samorządów i mieszkańców, co pozwoli na rzetelne rozważenie szans i zagrożeń jakie dla regionu przynieść może budowa kopalni i pozwoli w przyszłości podjąć właściwe decyzje. Aktualnie złożyłem do pana Ministra Michała Kurtyki interpelację poselską w tej sprawie.

Treść interpelacji Włodzimierza Czarzastego

Robert Warwas (Prawo i Sprawiedliwość): Tak, ta decyzja mnie zaskoczyła. Kopalnia nie powinna powstać na Jurze. Na bieżąco monitoruję sytuację i będę w kontakcie z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, by podejmowane działania były zgodne z oczekiwaniami mieszkańców Jury.

Mateusz Bochenek (Koalicja Obywatelska): Zaskoczony to mało powiedziane. Jestem zbulwersowany. Zresztą podobnie jak i mieszkańcy, którzy tuż przed wyborami Prezydenckimi otrzymali zapewnienie od ówczesnego Ministra Środowiska, o podjętej przez niego decyzji zakładającej nieprzedłużanie koncesji poszukiwawczej na złoża na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Michał Woś przyznał, że kanadyjska spółka miała 10 lat na dokładne zbadanie złóż i nie wykorzystała tego czasu. Dzisiaj wiemy, że na prawie tydzień przed I turą wyborów prezydenckich, takie zagranie mogło być po prostu elementem kampanii wyborczej. Oni (mieszkańcy – przyp. red.) mają prawo czuć się oszukani!Zdecydowanie NIE jestem za budową kopalni. Obowiązkiem władzy jest wsłuchiwanie się w głos mieszkańców, a to właśnie mieszkańcy powiedzieli, że nie ma zgody na budowę kopalni cynku i ołowiu na terenie Jury. W obliczu zmian klimatycznych oraz suszy, która coraz bardziej dotyka nasz kraj, budowa kopalni, która rocznie ma w planie wypompować 60 mln metrów sześciennych wody jest niedopuszczalna. Zbiornik wodny znajdujący się pod ziemią jest wodną rezerwą dla Zagłębia i Śląska. Budowa kopalni pozbawiłaby gminy dostępu do wody, a teren zostałby zdegradowany, powodując szkody w infrastrukturze. I na to nie może być zgody. Naszym obowiązkiem jest ochrona tych wyjątkowych terenów, aby kolejne pokolenia mogły z nich korzystać. Dlatego nie pozwolimy na ich degradacja, przez nieodpowiedzialne decyzje polityków. Kroki w tej sprawie już podjąłem. Niezwłocznie po otrzymaniu informacji o decyzji Ministra Michała Kurtyki. Zainterweniowałem, domagam się od Ministra podjęcia natychmiastowych działań prowadzących do cofnięcia decyzji dotyczącej przedłużenia do 2025 roku koncesji dla firmy Rathdowney na poszukiwanie i rozpoznanie rud cynku i ołowiu na obszarze Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Ponadto jestem w kontakcie z lokalnymi samorządami i mieszkańcami, na bieżąco monitorując sprawę. Oczekuję również wyjaśnień ze strony Wojewody Śląskiego i szczegółowych wyjaśnień od samego Ministra Michała Kurtyki. Kolejne działania będę także podejmował w Parlamencie. Ta sprawa musi zakończyć się zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców i będę ich w tym mocno reprezentował.

Fot. UM Zawiercie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button