
Od zwykłych, pijackich wybryków po brutalne zbrodnie – Pitaval Zawierciański
Takiej książki jeszcze nie było! Miejski Ośrodek Kultury Centrum im. A. Mickiewicza wydał nową książkę, autorstwa Jerzego A. Maciążka pt. Pitaval Zawierciański. Jest to książka wyjątkowa, bo ukazuje historię Zawiercia od zupełnie nieznanej strony.
Rzecz zaczyna się w 1823 roku od wzmianki o mieszkańcu gminy Blanowice obwinionym o defraudację. I dalej, przez 400 stron, aż do sierpnia 1939 roku śledzimy „ciemne strony” mieszkańców Zawiercia, od zwykłych, pijackich wybryków po brutalne zbrodnie. Czasem zagości uśmiech na naszych twarzach; czasem będziemy wstrząśnięci okrucieństwem sprawców.” – czytamy w opisie książki.
„Pitaval Zawierciański” jest drugą książką Jerzego A. Maciążka opublikowaną w ciągu ostatnich 3 lat w ramach „Biblioteki Zawiercia”, w serii „Historia”. Autor jest historykiem nie tylko z wykształcenia. Jerzy A. Maciążek jest zakochany w historii, a to daje mu pasję eksploatatora archiwów, co przynosi niezwykłe efekty.
To odnosi się szczególnie do „Pitavala…”, obejmującego ponad 100 lat losów zawiercian – można z 1823 roku, po przerzuceniu kilkunastu, czy kilkuset stron, przenieść się w czasy przed II wojną światową. I znów można cofnąć się. „Pitaval…” czyta się (i ogląda, bo bogato jest ilustrowany starymi rycinami) jak stary, rodzinny album. Tyle że na jego kartach rysuje się ciemny, niepokojący, ba, czasem wstydliwy obraz naszych przodków. I tu trzeba uprzedzić czytelników, że nazwiska przytoczone w kilku tysiącach notatek prasowych, protokołach policyjnych i sądowych, dotyczących przestępczych zachowań dawnych zawiercian, to… nazwiska, jakie znamy, to nazwiska naszych rodzin, przyjaciół, znajomych. „Za grzechy przodków nie odpowiadamy” – takie mogłoby być także motto książki Maciążka. Ale poczytać, pomyśleć o kimś nazywającym się, jak my? Warto… – czytamy dalej.
Książka jest już dostępna w kasie MOK „Centrum” (czynnej od poniedziałku do piątku w godz. 8:00-16:00), w cenie 35 zł – miękka oprawa, 40 zł – twarda oprawa. Dostępna będzie także w formie wysyłki.
Zdjęcie: MOK Centrum
Tytuł przypomina Wojaczka Szweika. Chociaż on Madziar, to jakoś rozrywkowo podobnie brzmi 🙂
Tytuł przypomina mi Wojaczka Szwejka, chociaż on był chyba Madziarem a to czeskim zalatuje.
Ptival Zawierciański, ciekawe co opowiada nowego 🙂