
Zawiercianin z kolejnym zwycięstwem w Prime Show MMA
W minioną sobotę odbyła się Gala Prime Show MMA 2: Kosmos. Jedną z walk stoczył Sebastian „Ztrolowany” Nowak, czyli twórca internetowy pochodzący z Zawiercia. Było to dla niego już czwarte zwycięstwo, dające mu coraz lepszą pozycję w notowaniach „freakowych” zawodników wagi ciężkiej.
O tego typu galach można by długo dyskutować, ponieważ wywołują wiele kontrowersji. Nie można jednak zabrać im jednego – mianowicie coraz większego poziomu sportowego, który prezentują ich zawodnicy. Tak też jest z Sebastianem Nowakiem z Zawiercia pokazującym z walki na walkę bardzo duży progres i pewność siebie.
Włodarze federacji postanowili w ramach gali Gali Prime Show MMA 2: Kosmos zestawić Sebastiana „Ztrolowanego” Nowaka z Marcinem „Melonidasem” Makowskim. Była to dosyć ciekawa decyzja, ponieważ obaj panowie na co dzień trenują w jednym klubie, którym jest poznański Czerwony Smok. Na konferencjach nie było widać między nimi dużej przyjaźni, choć obaj mieli do siebie szacunek.
Sama walka rozpoczęła się bardzo spokojnie, pierwsza runda ewidentnie nie spełniała oczekiwań kibiców. Waga ciężka cechuje się bardzo mocnymi ciosami i idącymi za nimi szybkimi nokautami. Tak się jednak w pierwszej odsłonie tej walki nie stało, ponieważ padły zaledwie trzy ciosy.
W drugiej rundzie działo się zdecydowanie więcej. Sebastian „Ztrolowany” Nowak uderzył kilkukrotnie na korpus, co sprawiło, że jego przeciwnik był już lekko naruszony. Następnie jednak obaj panowie przeszli do klinczu, z którego za dużo nie wynikało i musieliśmy zaczekać na trzecią rundę.
Ostatnia odsłona tego pojedynku rozpoczęła się od bardzo mocnego ataku zawiercianina. Jego przeciwnik podczas obrony tej akcje wsadził mu palec w oko, co spowodowało, że „Ztrolowany” padł z krzykiem z bólu. Na szczęście nic groźnego się nie stało, a sama walka mogła być kontynuowana. Gdy wydawało się, że do rozstrzygnięcia tego pojedynku potrzebować będziemy decyzji sędziowskiej „Ztrolowany” idealnie trafił „Melonidasa” ciosem w szczękę i mieliśmy naprawdę mocny nokaut.
Było to czwarte zwycięstwo pochodzącego z Zawiercia twórcy internetowego stającego się postrachem dla zawodników gal „freakfightowych”. Sebastianowi życzymy powodzenia w kolejnych walkach i zdrowia, ponieważ ono w sportach walki jest najważniejsze.