
Źródło Kromołów przygotowuje się do sezonu. Start rozgrywek już 25 lipca
To już ostatnia prosta przygotowań do sezonu 2020/2021 w niższych ligach piłkarskich. Przed LKS Źródło Kromołów jeszcze jeden sparing sprawdzający formę zawodników. Ten sezon będzie wyjątkowo trudny dla zespołu z najstarszej dzielnicy Zawiercia. W samej rundzie jesiennej do rozegrania jest aż 18 spotkań. Na dodatek, z ligi okręgowej spadnie aż 7 drużyn.
Występujące obecnie w lidze okręgowej (grupa śląska IV-II Sosnowiec) Źródło Kromołów przygotowuje się do sezonu 2020/2021. Treningi odbywają się dwa razy w tygodniu. Za zespołem z najstarszej dzielnicy Zawiercia kilka meczy kontrolnych.
– Systematycznie trenujemy przed sezonem. To takie standardowe przygotowania. Treningi dwa razy w tygodniu. Zawodnikom został do rozegrania jeszcze jeden sparing. Sezon startuje 25 lipca. Wiemy już, że wszystkie mecze będziemy rozgrywać raczej w soboty. Nasza drużyna rozpocznie go dwoma meczami wyjazdowymi. Przed własną publicznością zagramy dopiero w trzeciej kolejce. Wstęp na domowe mecze będzie nadal bezpłatny. Dawno uznaliśmy, że wpływy z biletów nie byłyby bardzo duże i lepiej z nich zrezygnować. Dzięki temu mamy więcej kibiców na trybunach – mówi Kazimierz Miśta, prezes Źródła Kromołów. – Jeszcze przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu udało nam się pozyskać Karola Wasika, który wcześniej występował w Skalniaku Kroczyce. Jesteśmy w trakcie rozmów z bramkarzem. To młody zawodnik. Trenuje z nami od pewnego czasu, ale musimy dopiąć szczegóły. Wszystko jest jednak na dobrej drodze, aby zasilił nasze szeregi. Ten transfer jest ważny, bo obecnie mamy tylko jednego bramkarza – dodaje.
W tym sezonie rozgrywki zostały skonstruowane w nieco inni sposób niż zwykle. Grupa śląska IV została podzielona na dwie grupy: Sosnowiec i Katowice. W rundzie jesiennej w sosnowieckiej grupie występuje Źródło Kromołów, które łącznie będzie miało do rozegrania aż 9 meczy i 9 rewanżów. Na wiosnę utworzona zostanie grupa mistrzowska, do której trafią 4 najlepsze zespoły z grupy Sosnowiec oraz 4 najlepsze zespoły z grupy Katowice. Będą one walczyć o awans do IV ligi. Ponadto, będą pewne utrzymania w lidze.
Pozostałe drużyny będą walczyć ze sobą o utrzymanie w lidze okręgowej. Mecze rozgrywać będą z drużynami, z którymi nie spotkały się w rundzie jesiennej. Ponadto, wszystkie drużyny zachowują liczbę punktów zdobytych w pierwszej części sezonu. Utrzymanie będzie bardzo trudnym zadaniem. Powód? Z ligi ma spaść aż 7 drużyn. Ma to związek z reorganizację ligi. W sezonie 2021/2022 każda grupa w IV lidze oraz lidze okręgowej ma liczyć 16 drużyn.
– To będzie dla nas bardzo trudny sezon. W rundzie jesiennej mamy do rozegrania aż 18 spotkań. To spora ilość. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wywalczyć miejsce w pierwszej czwórce tabeli. Wtedy nie musielibyśmy martwić się o utrzymanie. W innym przypadku czekać będzie na nas naprawdę ciężka walka o utrzymanie, bo w tym sezonie z ligi spada aż 7 drużyn. Trudno przewidywać jak potoczy się ten sezon – mówi Kazimierz Miśta.
Źródło Kromołów ma też inny problem. W 2020 roku klub nie otrzymał dotacji z budżetu miasta na wsparcie projektów w zakresie rozwoju sportu. Powodem było niedotrzymanie terminu składania wniosków. Podobny błąd popełnił klub JSP Warta Zawiercie.
– To był nasz błąd. Na pewno to utrudnia nasze funkcjonowanie, bo naszego budżetu nie zasili spora kwota pieniędzy. Szukamy obecnie innych źródeł finansowania. Liczymy, że uda nam się przetrwać rundę jesienną bez długów. Może to głupio zabrzmi, ale pomogła nam pandemia koronawirusa. Nie została rozegrana runda wiosenna poprzedniego sezonu. Zaoszczędziliśmy trochę pieniędzy na transporcie na mecze wyjazdowe oraz opłatach dla sędziów. Jesteśmy cały czas dobrej myśli – dodaje Kazimierz Miśta.
Źródło Kromołów sezon rozpocznie 25 lipca od meczu wyjazdowego z Ostoją Żelisławice. Pierwszy mecz domowy zespół z najstarszej dzielnicy Zawiercia rozegra 8 sierpnia. Rywalem Źródła będzie Tęcza Błędów.
Fot. Pixabay