Pandemia nie zatrzymała działalności WTZ
W powiecie zawierciańskim funkcjonują dwa profesjonalne ośrodki przeznaczone do prowadzenia warsztatów terapii zajęciowej (WTZ). Dysponują one łącznie 70 miejscami dla osób niepełnosprawnych. Ośrodki w Łazach i Zawierciu oferują spokojne, pogodne i przede wszystkim bezpieczne miejsce.
W okresie od 12 marca do 12 maja na WTZ w Zawierciu obowiązywała praca zdalna. Brzmi to dość zaskakująco, bo jak prowadzić terapię na odległość? Przetrwano jednak czas tzw. lockdownu, czyli przymusowej izolacji.Możliwe było to dzięki wdrożeniu procedur bezpieczeństwa. Do budynku prowadzi pojedyncze wejście, a każda osoba wchodzi przy zachowaniu bezpiecznego odstępu Osoby jeżdżące busem muszą uzbroić się w cierpliwość Z powodów epidemiologicznych o połowę została zmniejszona ilość miejsc w busie. Zwiększa to liczbę kursów, które należy wykonać po uczestników. W busie jeździ terapeuta, który mierzy temperaturę przed wejściem. Nikt z zewnątrz nie może wejść na teren warsztatów. Codziennie terapeuci prowadzą obserwacje uczestników oraz dokonują kolejnych pomiarów temperatury
Warsztaty terapii zajęciowej są placówką, gdzie realizowane są zadania społecznej i zdrowotnej rehabilitacji uczęszczających tam podopiecznych. Uczestnikami są osoby niepełnosprawne w stopniu umiarkowanym bądź znacznym, które w orzeczeniu o niepełnosprawności posiadają zapisane zalecenie korzystania z warsztatów terapii zajęciowej. Sekret i popularność WTZ jest pochodną co najmniej kilku czynników. Trudno bez pomyłki orzec, który jest wiodący. Program zajęć terapeutycznych jest zwykle dostosowany do fizycznych i psychicznych zdolności uczestników.
Sympatyczna atmosfera i nienachalna organizacja pracy powoduje, że miejsce jest dla uczestników drugim domem. Uczestnicy zgodnie przyznają, że na warsztatach terapii zajęciowej są wśród ludzi, którzy ich rozumieją. Czują się tam bardzo dobrze i traktują to miejsce jako drugi dom.
To po prostu fajne miejsce, z którego rzadko ktoś odchodzi – przyznaje pani Danuta, opiekunka z WTZ w Zawierciu
Ośrodek przy ul. Sienkiewicza 66 w Zawierciu powstał w 2003 roku. Duży wkład w jego otwarcie wniosła Regionalna Fundacja dla Niewidomych i Słabowidzących Norberta Gali oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Zawierciu. Na przestrzeni lat – oprócz zarządcy – drobnej zmianie uległ profil ośrodka. Od października 2019 roku warsztaty terapii zajęciowej są prowadzone przez WTZ Sp. z o. o. z siedzibą w Chorzowie.
Placówka w Zawierciu jest ciepłym, komfortowym i przyjaznym miejscem dla 35 uczestników. Zajęcia odbywają się w siedmiu pracowniach: ceramicznej, gospodarstwa domowego, multimedialnej, plastycznej, stolarskiej, technicznej i wikliniarskiej. Każda z nich jest pod opieką jednego terapeuty, który sprawuje opiekę nad 5-osobową grupą.
Pracownie nie tylko pełnią funkcje terapeutczne, ale także uczą uniwersalnych umiejętności dostosowanych do indywidualnych potrzeb zdrowotnych uczestników. W dużej mierze są one możliwe do wykorzystania w życiu prywatnym lub zawodowym. W ośrodku można podziwiać prace artystyczne spod rąk zebranych tam osób z niepełnosprawnościami. Dla Łukasza z WTZ Zawiercie kontakt z wikliniarskim rękodziełem jest niesamowitym przeżyciem, podobnie jak przyglądanie się innym wytworom “sztuki chałupniczej”. Możemy zobaczyć ją pod postacią ceramiki, drewnianych figurek, czy namalowanych obrazów. Każda pracownia otwiera przed goszczącymi w niej osobami swój własny mikroświat. Wskazuje drogę ku nowym możliwościom. A dla uczestników jest odskocznią od codziennej rzeczywistości.
Okres pracy zdalnej był dla wszystkich szczególnie trudny. Nie było rehabilitacji społecznej oraz treningu ekonomicznego. Chociaż czas najgorszej pandemii minął, to z powodu obostrzeń nie ma wspólnych śniadań. Uczestnicy nie mogą ze sobą swobodnie porozmawiać. Innymi negatywnymi skutkami jest brak imprez wewnętrznych oraz zewnętrznych warsztatów np. wikliniarskich. Nie ma także wydarzeń, podczas których prezentowane były prace powstałe na WTZ. Był to świetny czas na integrację między różnymi środowiskami.
Krzysztof A. Kluza