Pandemia „zamroziła” imprezy na ogrodzienieckim zamku

Pandemia koronawirusa mocno pokrzyżowała tegoroczne plany zarządców ogrodzienieckiego zamku. Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie turystycznym nie odbędzie się żadna duża impreza plenerowa. Bez większych przeszkód udało się natomiast przeprowadzić remont konserwatorski.


Miniony rok był dla ogrodzienieckiego zamku bardzo udany. Sprzedano ponad 215 tysięcy biletów wstępu na obiekt. Spółka Zamek (administrator obiektu – przyp. red.) szacuje, że turystów mogło być nawet pół miliona. Nie każdy zwiedzający kupuje przecież bilet. Znaczna część woli korzystać z terenu dookoła warowni. Dodatkowo, na ogrodzienieckim zamku kręcone były sceny „Wiedźmina” wyprodukowanego przez amerykańskiego giganta Netflixa. Twórcy serialu wykorzystali jurajską warownię jako plener bitwy pod Sodden. Krajobraz dookoła zamku mocno zmieniono w postprodukcji, ale bez problemu można rozpoznać te charakterystyczne ruiny.

Serial okazał się doskonałą promocją obiektu zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Spółka Zamek spodziewała się kolejnego rekordu sprzedaży biletów. Startem sezonu turystycznego miała być plenerowa impreza inspirowana Wiedźminem. Liczono, że wydarzenie przyciągnie na Jurę Krakowsko-Częstochowską sporą rzeszę miłośników sagi Andrzeja Sapkowskiego. W 2020 roku miały odbyć się także turnieje rycerskie, koncerty oraz przegląd kabaretów. Wisienką na torcie miał być koncert plenerowy z okazji jubileuszu zespołu Ich Troje. Nieoficjalnie mówiło się, że będzie on transmitowany przez stację Polsat. Wszystkie plany pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa. W tym roku raczej nie uda się zorganizować żadnej większej imprezy plenerowej na terenie ogrodzienieckiego zamku.

– Pandemia dość mocno odbiła się na liczbie zwiedzających. Zamek przez długi okres czasu był wyłączony z użytkowania. Co roku w maju przeżywaliśmy oblężenie wycieczkowe. W tym roku ten okres jest nieodwracalnie stracony. Po prostu nie zarobiliśmy pieniędzy, które moglibyśmy przeznaczyć na inwestycje. Wydaje mi się, że w tym sezonie nie będzie już szansy na zorganizowanie dużej imprezy plenerowej. Wszystkie doniesienia wskazują, że obostrzenia zostaną utrzymane. Wytyczne mówią, że nie powinniśmy się grupować w grupach większych niż 150 osób. Przeprowadzenie jakiejkolwiek imprezy przy tak małej liczbie osób jest dla nas nieopłacalne – tłumaczy Marek Gądek, dyrektor ds. marketingu w Spółce Zamek.

Pandemia nie zamroziła prac, które ciągle trwają na terenie zamku

Pandemia nie zamroziła prac, które ciągle trwają na terenie zamku. Przypomnijmy, że remont konserwatorski rozpoczął się wiosną w 2019 roku. Został podzielony na dwie części. Prace obejmowały m.in. dziedziniec pański. Wymieniona została jego nawierzchnia i odwodnienie oraz poszycie sklepiku. Remont konserwatorski obejmował także studnię, pomieszczenia gościnne i Zamek Wysoki. Izba kucharska została zaadaptowana na potrzeby małej toalety dostosowanej na potrzeby osób niepełnosprawnych. Zamontowano instalację elektryczną i iluminacyjną. Pozwoliła ona na dodanie efektów dźwiękowych i świetlnych. Zamontowano oświetlenie, które pozwoli zwiedzanie obiektu w godzinach wieczornych. Władze zamku planowały także ożywić dziedziniec warowni. Miały tam pojawić się stoiska nawiązujące do średniowiecznej tradycji zamku. Obecnie prace konserwatorskie trwają na zewnętrznych murach obiektu.

– To jeden z największych remontów, jakie do tej pory miały miejsce na obiekcie. Składa się z dwóch etapów. Pierwszy realizowany był w ubiegłym roku. Zamontowano instalację elektryczną i iluminacyjną. Ta faza była mocno inwazyjna i towarzyszył jej remont niektórych ścian zamkowych. Obecnie trwa drugi etap, który jest dość widowiskowy. Remontujemy całą ścianę północną i ścianę zachodnią. To dwie największe połacie zamku, które są widoczne dla wszystkich zwiedzających. Rusztowania na nich na pewno robiły wrażenie, ponieważ ściany były remontowane na całej długości i szerokości. Takie remonty przeprowadzane są raz na kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat. Obecnie jesteśmy na etapie zakończeniu remontu ściany północnej, kładki przejazdowej oraz murów obwodowych, które częściowo zlokalizowane są przy kasie zamkowej. Zdążamy do zakończenia remontu ściany zachodniej. Planujemy do końca sierpnia zakończymy te prace – mówi Marek Gądek.

Planowany jest także remont baszty kredencerskiej od strony zewnętrznej. Spółka Zamek pozyskała także środki na kolejne prace konserwatorskie. Tym razem częściowo wyremontowana zostanie wieża bramna, czyli jeden z punktów centralnych obiektu. To remont zachowawczy.

Z powodu pandemii koronawirusa zamek był wyłączony z użytku przez kilka tygodni. Prowadzona była m.in. akcja „Cegiełka dla zamku”, która miała przypomnieć turystom o istnieniu tego obiektu. Za 100 złotych można było kupić cegiełkę wspierającą prace konserwatorskie. W ramach turyści dostawali specjalny karnet, który umożliwia im darmowe zwiedzanie zamku w tym oraz kolejnym sezonie turystycznym. Pandemia koronawirusa nie przerwała jednak remontu. Momentami powodował jedynie jego spowolnienie.

– Czasami były to opóźnienia związane z dostawą materiałów potrzebnych do remontu. Były utrudnienia z poruszaniem się. Utrudnienia były niewielkie. Firmy budowlane rządzą się swoimi prawami i prace były prowadzone nieustannie. Dla nas najważniejsza jest pogoda. Jeśli jest pogoda i możemy pracować w dobrych warunkach, to remonty przebiegają planowo – dodaje Marek Gądek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button