Z kamienicy na ulicy Marszałkowskiej odpadły fragmenty elewacji
Sobotnie popołudnie na ulicy Marszałkowskiej w Zawierciu nie należało do spokojnych. Z jednej z kamienic zaczęły odpadać fragmenty elewacji. Okazuje się, że właścicielowi na ten problem zwracano wcześniej uwagę. Niestety, nic z tym nie zrobił.
W minioną sobotę (10.10.) z jednej z kamienic przy ulicy Marszałkowskiej w Zawierciu odpadła część elewacji. Cegłówki spadły prosto na ulicę. Cała sytuacja wyglądała naprawdę groźnie. Tym bardziej, że interweniowała straż pożarna, a na miejscu pojawił się Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Pojawiały się nawet plotki, że jedna ze ścian grozi zawaleniem.
Kamienica należy do osoby prywatnej. O tym, że elewacja jest w złym stanie technicznym właściciel był już ustnie informowany jakiś czas temu. Problem w tym, że nic z tym nie zrobił. A jako właściciel ma przecież obowiązek dbania o jej dobry stan techniczny, który nie będzie zagrażał bezpieczeństwu zarówno mieszkańców budynku, jak i przechodniów. Obecnie w tej sprawie przygotowywany jest wniosek do prokuratury.
– Inspektorzy podczas kontroli terenowej poinformowali ustnie właściciela posesji o konieczności zabezpieczenia elewacji kamienicy. Niestety, nie z tym nie zrobiono. Po sobotnim zdarzeniu zabezpieczyliśmy ją doraźnie. Nie ma żadnego zagrożenia dla mieszkańców budynku. Kamienica nie grozi zawaleniem – mówi Aneta Pałka, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.