POLICJANCI oskarżeni przez 15-latkę o molestowanie
Do Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o bardzo poważne oskarżenia wymierzone w policjantów, którzy rzekomo dopuścili się molestowania seksualnego na 15-letniej wychowance Ośrodka Pomocy Dziecku i Rodzinie w Górze Włodowskiej. Ośrodek jest wielofunkcyjną placówką wychowawczo-opiekuńczą.
Funkcjonariusze zostali oddelegowani do podjęcia czynności służbowych, które polegały na poszukiwaniu wspomnianej dziewczyny, która uciekła z Zakładu z Góry Włodowskiej.
Patrol, który wykonywał czynności, odnalazł 15-latkę i przekazał ją z powrotem do Ośrodka, z którego uciekła.
Po odwiezieniu do miejsca pobytu wychowanka przekazała opiekunowi informacje o rzekomym molestowaniu przez funkcjonariuszy, którzy zgodnie z jej oskarżeniami mieli proponować dziewczynie stosunek seksualny. W związku z tym pracownik Ośrodka zawiadomił Komendę Powiatową Policji w Zawierciu o zaistniałej sytuacji.
Fot. Ośrodek Góra Włodowska Facebook
Dziewczyna nie może zostać przesłuchana, ponieważ po odnalezieniu i odwiezieniu z powrotem do placówki -ponownie z niej uciekła.
Zapytaliśmy Oficera Prasowego KPP w Zawierciu o więcej informacji w tej sprawie.
„Informuję, że natychmiast po otrzymaniu informacji o nieprawidłowościach ze strony policjantów, jakie miały mieć miejsce podczas doprowadzenia 15-latki, w Komendzie Powiatowej Policji w Zawierciu przeprowadzono szereg czynności, mających na celu wyjaśnienie sprawy. Wdrożono też wszystkie niezbędne procedury. Powiadomione zostało Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Sprawa jest wyjaśniana w tutejszej jednostce. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że przebieg zdarzenia znacznie odbiegał od relacji przedstawionej przez dziewczynę. Materiały w tej sprawie zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie, dlatego obecnie nie podajemy więcej szczegółów.” –mówiła mł. asp. Marta Wnuk.
Czekamy na rozwój wydarzeń.
Adrian Misiak
z molestowaniem jest zazwyczaj taki problem że słowo przeciwko słowu, ale otoczenie zazwyczaj od razu oskarża męską stronę sporu, mało kto uważa że to ta druga płeć może kłamać. I wiele z nich to wykorzystuje do obsmarowania i zniszczenia opinii mężczyźnie. Oburzona publika skazuje faceta bezrefleksyjnie, g…. się przykleja na lata. A fałszywe kobiety są bezkarne.
I tak umorzą, albo przeinaczą na swoją korzyść. Ładnych pare lat temu zostałem pobity w wc na komisariacie w Zawierciu, założyłem sprawę w sądzie a i tak przegrałem. Z nimi się nie wygra niestety. Jeden wielki kabaret.Jedyna szansa nagłośnić sprawę w mediach.