Właściciel próbował samodzielnie ugasić pożar
O tym jak niebezpieczna może być walka z ogniem przekonał się właściciel zajętego ogniem budynku, który samodzielnie próbował ugasić ogień. Jak informuje asp. Grzegorz Nowak, rzecznik Komendy Państwowej Straży Pożarnej z Zawiercia, z powodu obrażeń został on przewieziony do szpitala.
W niedzielę 5 lipca doszło do pożaru budynków przygarażowych w miejscowości Sławinów k. Pilicy w powiecie zawierciańskim. O godzinie 14:28 zapaliła się jedna z wiat przy ulicy Długiej. Mimo interwencji paru zastępów straży pożarnej jedna wiata spłonęła doszczętnie. Jako pierwsza na miejsce przyjechała: OSP Wierbka, później dotarły m.in. OSP Kleszczowa oraz OSP Pilica.
Zadaniem pierwszego zastępu straży pożarnej, OSP Wierbki, było utworzenie dwóch linii gaśniczych i podanie dwóch prądów wody na palącą się wiatę. Kolejne oddziały Ochotniczej Straży Pożarnej – z Kleszczowej i Pilicy – chroniły przed rozproszeniem się ognia na sąsiednie budynki. Prewencyjnie polewali je wodą.
Akcja gaśniczo-pożarowa odbywała się w silnym zadymieniu, w takich warunkach niezbędne było dodatkowe wyposażenie. Dlatego też OSP Wierbka wykorzystywała podczas interwencji sprzęt AOUO (Aparaty Ochrony Układu Oddechowego).
Nim jednak straż pożarna dotarła na miejsce, poparzeń górnych dróg oddechowych doznał właściciel nieruchomości, który samodzielnie chciał zwalczyć ogień.
