
Nieznane oblicze kina w Łazach
Kino w Łazach posiada zapomniane już oblicze. Mało kto pamięta, że jego pierwotna nazwa to „Corso”. Pod tą nazwą funkcjonowało przez ponad 20 lat. Jaka była jego dalsza historia?
W Łazach w latach 20. XX w. powstało kino. Nazywało się ono: „Corso” i działo do 1939 r. Zagadnienie zostało opracowane i opisane przez Beatę Kuc oraz Bogusława Serzysko. Później zostało opublikowane w „Echo Łazy”. Wykorzystano do tego świadectwo Jadwigi Bochenek, czyli córki właściciela placówki.
Skąd w ogóle pomysł kina? Nie było to innowacja w powiecie. Pisaliśmy wcześniej o innych kinach w pobliżu: Kino widmo w Zawierciu i Spadająca „Kometa” w Szczekocinach. Z kinem w Łazach było podobnie. Zwyczajnie brakowało miejsca gwarantującego rozgrywkę, które umożliwiałoby odprężenie i wydanie ciężko zarobionych pieniędzy. Należy w tym momencie zaznaczyć, że zarówno w samych Łazach, jak i sąsiadującej Wysoce istniały duże zakłady pracy. Ich produkty transportowano w różne rejony kraju i zagranicy. Skalę ich działań opisywaliśmy artykule: Cementownie w Łazach i Wysokiej. Jak działały na początku XX wieku?
Praca w cementowni w Łazach była dobrze wynagradzana, co było kolejnym problemem. Bo gdzie i na co wydać ciężko zarobione pieniądze? Jeden z mechaników, Ignacy Mędrek, miał żonę… Bardzo ubolewała ona nad brakiem oferty kulturalnej w Łazach. W zasadzie możemy o niej mówić, że była pierwowzorem X muzy. Łazowska kinematografia właśnie tej pani zawdzięcza swój początek.
Ignacy Mędrek wkrótce wybudował dom przy obecnej ul. Kościuszki 17. Był to dom murowany. W tamtym czasie w Łazach nie było żadnej placówki kulturalnej, a ponieważ żona Ignacego Mędrka pochodziła z Sosnowca, gdzie ofert kulturalnych było wiele, skutecznie przekonała swojego męża, aby do istniejącego już ich domu mieszkalnego dobudował drugą przylegającą część budynku z przeznaczeniem na salę kinową – pisze Echa Łaz FB, 2 marca 2017.
Oczywiście, nie jest do końca pewne, jak dużą rolę odgrywała żona w budowie kina. Niemniej jednak nie można wykluczyć, że odebrała decydującą rolę. X muza jest przecież kobietą. Sprawa musiała nabrać rozpędu, co przełożyło się na dobudowanie ok 100 m powierzchni do domu mieszkalnego. Nowa przestrzeń została wykorzystana do montażu ekranu o rozmiarach 4,5 x 2 m.
Zakupiono 130 krzeseł dla widzów, a także wybudowano odpowiednią kabinę na aparaturę do wyświetlania filmów. Uroczyste otwarcie kina odbyło się 15 października 1923 roku. Dokonał go ówczesny wójt Gminy Rokitno Szlacheckie z siedzibą w Łazach – dodaje Echa Łaz FB.
Kino „Corso”, podobnie jak wcześniej opisane, kino „Stella” oraz kino „Kometa” działały w epoce kin filmu niemego. Nie oznacza to jednak, że na sali panowała głucha cisza. Spędzony w kinie czas odbywał się w akompaniamencie grającego na fortepianie muzyka oraz przy dźwiękach pochodzących ze skrzypiec. Przynajmniej tak wyglądała sytuacja do zakupu urządzeń dźwiękowych w latach 30. XX w. Takie wiadomości przekazuje Jadwiga Bochenek.
Jak wyglądało funkcjonowanie kina? Okazuje się, że działało całkiem prężnie. Filmy wyświetlane były trzy razy w tygodniu. Kino założone przez Mędrka cieszyło się popularnością, zapewne też przez dostosowane do wieku różnych odbiorców ceny biletów. Nie było to duże kino. Nie w porównaniu z wcześniej wymienionymi, kinem Stellą, kinem Kometa czy kinem w Domu Ludowym.
Kino przerwało swoją działalność kiedy wybuchła II wojna światowa. Sprzęt znajdujący się w budynku kina został skonfiskowany: zabrano nie tylko kinematograf, ale nawet krzesełka.
Po zakończeniu II wojny pan Mędrek ponownie wyposażył salę kinową i kupił nowy projektor, jednak nowe przepisy wprowadzone przez ówczesne władze Polski Ludowej upaństwowiły jego własność i kino przekazano pod Wojewódzki Zarząd Kin z siedzibą w Katowicach. Od tej pory zmieniono nazwę kina i do lat 70. XX wieku funkcjonowało ono jako Kino „Ateneum” – kończy Echa Łaz FB.
Krzysztof A. Kluza